piątek, 14 lutego 2014

Rozdział 3

- Tomlinson podobno nie jesteś gotowy na związek i miłość, a dziwkę sobie sprowadzasz?!!!
Wszyscy odwróciliśmy się i zobaczyliśmy dziewczynę z założonymi rękami na piersi. Była to szczupła brunetka.
- To nie twój interes co robię! Czego tu chcesz Eleanor?- wysyczał wkurzony Louis, a chłopcy otoczyli się wokół niego.
- To już nie można przyjść na mecz chłopaka który złamał dziewczynie serce?- spytała i zaśmiała się.
- Nic takiego ci nie zrobiłem!- wykrzyknął, a Harry od razu złapał go za ramię by się uspokoił.
- Oj Tomlinson. Never thought it’d hurt so bad. Getting over you *.- zanuciła i odeszła
- Ymm mogę spytać kto to był?-  zapytałam niepewnie.
- Yyyy.. to nikt taki Nicole. Nie przejmuj się jej słowami. One są puste tak jak i ona. - powiedział Lou i podszedł do mnie. - Claudia możesz odprowadzić Nice do domu, ja i chłopcy jeszcze coś załatwimy?
- Okej, tylko nie wracaj późno- to ostatnie zdanie skierowała do Harrego. Ja i dziewczyna poszliśmy w stronę mojego domu, a chłopcy w przeciwną stronę. Nadal nie wiem kim była ta dziewczyna i o co jej chodziło z tymi wszystkimi słowami. Po kilkunastu minutach ciszy doszłyśmy do mojego miejsca zamieszkania. Cudem udało mi się zaprosić Gress do środka. Musiałam dowiedzieć się o wszystkim czego nie powiedział mi Tomlinson.
- Napijesz się czegoś?- spytał gdy byliśmy już w salonie.
- Tak, soku jak możesz.- od powiedziała. Po chwili wróciłam z dwoma szklankami soku pomarańczowego i usiadłam obok dziewczyny na kanapie.
- Chcesz wiedzieć kim była ta dziewczyna?- spytała Claudia po chwili ciszy między nami. Ta dziewczyna czytała mi w myślach!
 
- Tak, chciałabym to wiedzieć.- mówiłam pewnie.
- Okej, a więc ta dziewczyna to Eleanor Calder. Jest jedną z najpopularniejszych dziewczyn w szkole. Przewodnicząca samorządu uczniowskiego, kapitan cheerleaderek oraz w weekendy występuje w pokaz mody w Londynie. Zakochała się w Louisie, ale on jak to powiedzieć. - dziewczyna zamyśliła się na chwilę- On nie wie co to miłość. Gdy chce mieć dziewczynę to tylko na jedną noc. El chciała stworzyć z Lou normalny związek, ale on tylko ją spławił. No a teraz dziewczyna się mści. - nie mogłam uwierzyć w słowa Claudii. On nie wie co to miłość. Ma dziewczyna na jedną noc?!
- Dlaczego mówisz mi o tym wszystkim? - spytałam
- Wiem, inni by nie chcieli mówić. Oni się boją Tommo jak i reszty chłopców, ale ja jestem ich przyjaciółką i chciałam cię tez ostrzec przed nim. Wyglądasz na spoko dziewczynę,  a tym bardziej głupio by było gdybyś tego nie wiedziała. Przecież on mieszka zaraz obok ciebie. A po za tym widziałam jak na ciebie patrzył, wpadłaś mu w oko, a Tomlinson takiej okazji nie przeoczy. Uważaj na siebie. Ja muszę się już zbierać, jak będziesz chciała się jeszcze spotkać to napisz- dziewczyna wstała i podała mi kartkę z ciągiem cyfr.
- Okej. Dzięki za rozmowę- odprowadziłam Claudię do drzwi po czym dziewczyna mnie przytuliła i wyszła.  Udałam się z powrotem do salonu, nawet się nie zorientowałam że jest już 22. Poszłam do kuchni i odgrzałam sobie zapiekankę. Było przed 11.p.m. Siedziałam w pokoju i czytałam książkę kryminalną o porwanej dziewczynie, gdy usłyszałam trzask. Myślałam że mi się przesłyszało, ale po chwili znów po pokoju rozniósł się dźwięk. Po chwili zorientowałam się że pochodzi on z zewnątrz. Podeszłam do okna w sypialni i wyjrzałam przez nie. Na dworze było ciemno, lecz zauważyłam postać koło podjazdu. Czapka, skórzana kurtka, jeansy, nieład na głowie. Louis! "Zeszłam" po schodach na dół i udałam się do drzwi wejściowych. Otwarłam je a przed nimi stał już chłopak.
- Co ty tu robisz?- spytałam.
- Przyszedłem cię zobaczyć- odpowiedział i ukazał szereg śnieżnobiałych zębów.
- O 23! Tomlinson nie masz co innego do roboty!- wykrzyknęłam, ale zorientowałam się że nie tylko my mieszkamy w tym mieście.
- To co mogę wejść?  - spytał chłopak ignorując moje wcześniejsze zdanie.
- Dobra, ale tylko na chwilę- od powiedziałam i wpuściłam go do środka. Zdjął buty i kurtkę i udał się do salonu. Teraz dopiero zauważyłam że jego ręce pokryte są tatuażami. Wcześniej nie zwracałam na to uwagi.
tumblr_lxvl6uYiL21r4wk0eo2_250.jpg Było rozmieszczone na rękach, miały różne rozmiary. One dodawały mu więcej złego charakteru.
- Przytulne mieszkanie- powiedział Lou, po chwili ciszy i rozsiadł się wygodnie na kanapie, chwytając pilota w rękę i przełączając kanał. Po prostu czuł się jak u siebie w domu!
- I co będziesz tu tak siedział?- spytałam
- Na razie tak.- odpowiedział  patrząc się w telewizor gdzie leciał jakiś mecz.
- Dobra, ja idę się wykąpać. Nie ruszaj się, nie dotykaj niczego i niczego nie zepsuj!
- Dobrze, mamo- odpowiedział i zaśmiał się pod nosem. Udałam się do łazienki i wzięłam prysznic. Po 20 minut wyszłam i udałam się w dresach do salonu. Tommo nadal siedział na kanapie i przeklinał coś pod nosem. Gdy mnie zauważył wstał i podszedł do mnie.
- Ja już będę szedł pa.- powiedział i szybko musnął mój policzek. Po czym udał się do drzwi i wyszedł. Jeśli myśli że będę dziewczyną na noc to się grubo myli. Po północy położyłam się już w łóżku, ale nie dane mi było jeszcze zasnąc bo usłyszałam dźwięk przychodzącego SMS-a. Nacisnęłam pokaż i wyświetlił się
nieznany mi wcześniej numer razem z zawartością.
" Do zobaczenia jutro, skarbie. Miłych snów!
Lou xoxo"
Skąd ten kretyn miał mój numer telefonu!
------------------------------------------------------------------------------------------------
*  Nigdy nie myślałem, że to może tak boleć. Leczenie się z ciebie- fragment piosenki Heart Attack- One Direction.
Za nami 3 rozdział! Dziękuje za prawie 800 wejść i nie są one tylko z Polskie lecz też z zagranicy!  Co sądzicie o tym rozdziale? Co potoczy się dalej? Czy Louis wykorzysta Nicole? Komentujcie! Zaktualizowałam zakładkę Bohaterowie, gdzie dodałam drugoplanowych!!!
Dodałam też nową zakładkę kontakt gdzie można się ze mną skontaktować przez aska i e-mail. Jeśli macie jakieś pytania, pomysły na rozdział lub chcecie dedykację na następnym rozdziale piszcie!
Do następnego!
Nika.

5 komentarzy:

  1. Boskie ciekawe cemu tomlinson tak nagle wyszedł wesołych walentynek

    OdpowiedzUsuń
  2. Super super super . Nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału :)

    OdpowiedzUsuń
  3. niesamowity masz talent i ten imagin jest wspanialy <3

    OdpowiedzUsuń
  4. O żesz! Ona nie będzie dziewczyną na jedną noc, co to to nie. Nie pozwalam! Powoli zaczynam się go bać... Lou jest lekko przerażający :D
    Czekam na nn! <33

    OdpowiedzUsuń
  5. Oww! Jak to mój Lou sypia ze wszystkimi pozdro! On jest mój! Haha :D
    Rozdział boski :D
    Lece next
    Buziaki:*
    A.

    OdpowiedzUsuń